Australijska grypa w Wielkiej Brytanii rozprzestrzenia się coraz szybciej. W ciągu ubiegłego weekendu odnotowano wiele przypadków zachorowań, a City of London i Ilford we wschodnim Londynie są jedynymi miejscami w stolicy, które są jeszcze od grypy wolne.
Wirusem H3N2 zaraża się coraz więcej osób w Wielkiej Brytanii, ze sporządzonej do tej pory mapy zachorowań przez Flusurvey wynika, że jedynie City of London i Ilford w Londynie wschodnim są jeszcze miejscami, w których mieszkańcy stolicy nie skarżyli się na objawy tej choroby.
Serwis Flusurvey monitoruje zachorowania w Wielkiej Brytanii prosząc mieszkańców o rejestrowanie się na stronie i raportowanie swoich symptomów. Z mapy wynika, że mieszkańców Wysp chorujących na grypę, która przypomina tę „australijską”, jest coraz więcej. Ciężko jednak ocenić wiarygodność tych danych, a objawy zarażenia się wirusem H3N2 przypominają objawy zwykłej grypy.
Chcesz wiedzieć więcej? Wejdź już teraz na PolishExpress.co.uk!