Rejestracja Logowanie

FreeCurrencyRates.com

Facebook


Newsletter


Wróć do spisu aktualności

Czy przez niespłacone długi w Wielkiej Brytanii można zostać zatrzymanym na lotnisku?

20-02-2019
Czy przez niespłacone długi w Wielkiej Brytanii można zostać zatrzymanym na lotnisku?

Wśród Polaków mieszkających na Wyspach panuje przekonanie, że przed długami w UK da się "uciec". Jak? Wystarczy wsiąść do samolotu i wrócić do Polski zostawiając swoje zobowiązania na Wyspach. Jak jednak wygląda prawda?

Z punktu widzenia prawnych regulacji rzeczywiście, długi w UK ulegają przedawnieniu, przynajmniej w większości przypadków. "W teorii" ucieczka przed nimi jest więc możliwa, jednak w jak się okazuje "w praktyce" jest to w zasadzie niewykonalne. Dlaczego? Już wyjaśniamy!

Zadłużenie bankowe typu overdrafts, credit card, personal loan, brak uregulowanych opłat za media, prąd lub gaz to długi, które przedawniają się po 6 latach (Anglia, Walia i Irlandia Północna) lub 5 latach (Szkocja). W kwestii kredytów hipotecznych ten okres wynosi 20 lat, podobnie rzecz ma się w przypadku choćby niespłaconych council taxów. Z kolei kwestie podatkowe nie przedawniają się nigdy - HMRC będzie ścigało dłużnika tak długo, aż go dopadnie i wydusi należne mu pieniądze.

Czyli można spać spokojnie, wrócić do Polski i mieć spokój? Absolutnie nie! Wierzyciele, tacy jak banki, instytucje państwowe czy urzędy lokalne mają do dyspozycji rozbudowany system tropienia dłużników. Istnieją specjalne działy zajmujące się wyłącznie tego typu sprawami i robią to skrupulatnie, metodycznie i skutecznie. Wspomniana wyżej "ucieczka" jest w zasadzie niemożliwa. Zaniechania w tej kwestii się nie zdarzają, choć rzecz jasna może się zdarzyć, że w jakimś przypadku komuś uda się uniknąć windykacji długu w UK. Jednak są to zwykle błędy systemu, przeoczenia człowieka lub zwykłe pomyłki, które nie powinny mieć miejsca. Do takich sytuacji rzeczywiście dochodzi, ale to zaledwie niewielki procent, jak nie promil całości!

Co więcej, jeśli wierzyciel uzyskał już orzeczenie lub postanowienie sądu dotyczące danego długu to nawet jeśli minęła sześcioletnia lub pięcioletnia karencja to takie zobowiązanie nigdy nie ulegnie przedawnieniu. To jednak nie wszystko...

"Jeśli wierzyciel nie wyrobi się z odebraniem długu w terminie określonym w wyroku sądowym, to wciąż może nam uprzykrzać życie, np. psując opinię kredytową lub uniemożliwiając otrzymanie kredytu na preferencyjnych warunkach. Poza za tym w takich okolicznościach wierzyciele często zatrudniają firmę windykacyjną" - komentował Tomasz Kowalczyk z firmy Safe Debts na łamach polonijnego serwisu "Polish Express".

Warto spłacać swoje długi, ale gdy w nie już popadniemy to warto skorzystać z oddłużania i zdać się na pomoc fachowej firmy. Takie przedsiębiorstwa, jak wspomniane wyżej Safe Debts, oferują np. plan likwidacji zadłużenia (DMP) rozkładający nasze płatności na dogodne dla nas raty. Firma oddłużająca reprezentuje dłużnika w kontaktach z wierzycielem i może nawet doprowadzić do anulowania długu!





Facebook
Newsletter

Newsletter

Dzięki zapisaniu się do newslettera będziesz informowany o nowościach i promocjach!


Wróć na górę strony